Sąd zastosował wobec zbiegłego byłego posła środek zapobiegawczy

Sąd zastosował wobec byłego deputowanego Renata Kuzmina środek zapobiegawczy w postaci aresztu bez kaucji. Środek przymusu został jednak wybrany zaocznie.
Poinformowano o tym na stronie internetowej Państwowego Biura Śledczego.
Renat Kuzmin jest podejrzany o zdradę stanu. W ramach dochodzenia przedprocesowego funkcjonariusze SBI ustalili, że deputowany zamieszczał w mediach materiały propagandowe na szkodę Ukrainy przed i po rozpoczęciu inwazji rosji na pełną skalę.
«W szczególności, począwszy od marca 2021 roku, a nawet po inwazji rosji na pełną skalę na Ukrainę, Renat Kuzmin głosił propagandę w swoich przemówieniach, wiadomościach na mediach społecznościowych i na własnej stronie internetowej. Ich celem było stworzenie antyukraińskich nastrojów w społeczeństwie i wpływ informacyjny na szkodę suwerenności, integralności terytorialnej, nienaruszalności i bezpieczeństwa państwa» - napisano w oświadczeniu.
Działania Kuzmina «pociągają za sobą» karę pozbawienia wolności do 15 lat z konfiskatą mienia. Obecnie nie wiadomo jednak, gdzie on się znajduje.
Dla przypomnienia, 13 stycznia Rada Najwyższa pozbawiła mandatu parlamentarnego zdrajcę Ukrainy Viktora Medvedchuka. Na liście znajdują się również Taras Kozak, Andrii Derkach i Renat Kuzmin.
Wcześniej pisaliśmy, że prezydent Volodymyr Zelenskyy pozbawił obywatelstwa ukraińskiego czterech deputowanych: Viktora Medvedchuka, Tarasa Kozaka, Andriia Derkacha i Renata Kuzmina.




